Materiały z Terenu

Orkiestra Dęta z Brzózy Królewskiej

Wywiad ze Stanisławem Stępień – dyrygentem Orkiestry Dętej w Brzózie Królewskiej oraz członekiem Zespołu Brzozoki;  Rozmowę przeprowadziła Anna Rogozińska  w ramach projektu „Miedzypolkoleniowa sztafeta folkowa. Badania terenowe. Wywiad został uzupełniony o materiały dotyczące historii orkiestry udostępnione przez dyrygenta.

 

            Pan Stanisław urodzony w 1951 r. pochodzi z Brzózy Królewskiej. Jego przygoda   z muzyką rozpoczęła się od fascynacji muzyką jego ojca, który grał w orkiestrze dętej na drugim kornecie. Był jednym z pierwszych muzyków tej orkiestry. Na początku pan Stanisław grał na werblu, a następnie zaczął się uczyć grać na klarnecie, chodząc do technikum. Uczył się grać u kapitana Wrony ze Straży Pożarnej. Pełnił on funkcję instruktora muzyki – chociaż nie miał uprawnień. Następnie poszedł do wojska, do Warszawy. Należał do Jednostki Nadwiślańskiej. Po szkoleniu unitarnym, które trwało ok. dwóch miesięcy, poszedł na przesłuchanie do orkiestry. Jak sam wspomina zagrał dwa takty melodii, po czym został przyjęty. Tam uczył się musztry, jak sam wspomina, szczególnie przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Po wyjściu z wojska pan Stanisław grał u Stanisława Staronia  w orkiestrze w Brzózie Królewskiej. Następnie zaproponowano mu prowadzenie orkiestry dętej w Niwiskach. Zgodził się – miał wtedy ok. 26 lat. Grał także w Zakładowej Orkiestrze        w Nowej Sarzynie. Następnie powrócił do Orkiestry w Brzózie Królewskiej.

            Orkiestra dęta w Brzózie Królewskiej – jako parafialna, założona została przez księdza Stanisława Ergietowskiego w 1948 r. Już w trzy lata po jej założeniu wzięła udział    w Dożynkach Centralnych w Poznaniu. W tym samym roku uczestniczyła w Centralnym Przeglądzie Chórów i Orkiestr Dętych w Warszawie , gdzie zajęła pierwsze miejsce przed Zespołem Pieśni i Tańca Mazowsze, które także wówczas stawiało pierwsze kroki na scenie. Orkiestra, licząca wtedy 25 muzyków zajęła w swojej kategorii II miejsce. Pan Stanisław wspomina, że orkiestra była dla ludzi przede wszystkim rozrywką, podobnie jak próby - były to okazje do spotkania się, rozmowy, integracji.

            Ówczesne władze komunistyczne nie popierały działalności orkiestry, ponieważ powstała ona z inicjatywy księdza i była przez niego prowadzona. Jednak sytuacja zmieniła się, gdy ksiądz Ergietowski został przeniesiony do innej parafii, a orkiestrą zaopiekował się organista kościelny – Karol Szczepanik. Na początku lat 60 – tych następuje przerwa w funkcjonowaniu orkiestry. Władze partyjne zaplombowały świetlicę remizy w przeddzień kościelnego święta w parafii, na którym orkiestra miała wystąpić. Muzycy w większości zabierali instrumenty do domu – pozostałe wyciągano przez dach (poprzez zdjętą dachówkę). W efekcie aż kilka lat orkiestra nie działa – dopiero  w drugiej połowie lat 60 – tych orkiestra wznowiła działalność – jako orkiestra Straży Pożarnej. Kolejne lata to przede wszystkim udział w uroczystościach organizowanych przez kościół i władze świeckie na terenie powiatu i województwa.

            Pod koniec lat 70 – tych orkiestra zadziwia wysokim poziomem artystycznym. Zostaje to udokumentowane w Wojewódzkim Przeglądzie Orkiestr Dętych w Rzeszowie. Amatorska orkiestra z Brzózy Królewskiej przewyższyła poziomem takie uznane zespoły muzyczne jak: Orkiestra Dęta WSK Mielec i Orkiestra Dęta WSK Rzeszów. Były to zespoły składające się przede wszystkim z muzyków posiadających profesjonalne wykształcenie i posiadały opinię jednych z najlepszych w południowo – wschodniej Polsce.

            Pewne zachwianie w działalności orkiestry nastąpiło po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce, niemniej nie wpłynęło to znacząco na obniżenie poziomu muzycznego orkiestry. Od 1978 r. dyrygentem orkiestry zostaje Stanisław Stępień. Pełni on nie tylko funkcję kapelmistrza, ale także przygotowuje dla orkiestry repertuar, w którym można znaleźć takie rodzaje muzyki jak rozrywkowa, marszowa i kościelna. Często pisze on aranżacje słuchając nagrań. Orkiestra posiada także przygotowanie do uroczystości z udziałem Kompanii Honorowej Wojska Polskiego, co dla amatorskiej orkiestry jest ogromnym wyzwaniem. Orkiestra obsługuje rocznie ok. 20 – 30 uroczystości na terenie województwa podkarpackiego i bardzo często także lubelskiego – wspólnie z orkiestrą z Potoka Górnego. Z orkiestrą występują również mażoretki z Zespołu Szkół w Brzózie Królewskiej z przygotowanymi układami tanecznymi do niektórych utworów z repertuaru orkiestry. Dla orkiestry dla współpraca jest niezwykle istotna. Staraniem GOK-u dla orkiestry zostało zakupionych kilkanaście nowych instrumentów oraz sprzęt nagłaśniający dla Ośrodka Kultury na kwotę ok. 100.000 zł, które w 2012 r. zostały przekazane do użytkowania.

            W listopadzie ubiegłego roku orkiestra oddzieliła się od jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. W zamian zawiązano Stowarzyszenie pod nazwą Strażacka Orkiestra Dęta                         w Brzózie Królewskiej z odrębnym statutem i Zarządem. Nabór do orkiestry prowadzi dyrygent – podobnie jak i lekcje gry na instrumencie. Dzięki temu prawie połowa osób w orkiestrze to młodzież. Obecnie pan Stanisław uczy grać na klarnecie, na saksofonie altowym i sopranowym. Zaznacza też, że większą ilość nut, niezależnie od instrumentów stara się zapisywać w kluczu wiolinowym – aby muzykom łatwiej było je zagrać.

            Instrumentarium orkiestry to w dużej mierze rodzina starszych muzyków. Wnuczka pana Szczęcha uczy się grać na flecie poprzecznym. Natomiast syn pana Stanisława gra na saksofonie, a wnuk na puzonie. Można powiedzieć więc, że jest to orkiestra łącząca pokolenia. Obecny skład wygląda następująco:

 

  • Dyrygent – Stanisław Stępień
  • Zastępca Dyrygenta – Karolina Pawul

 

  • Klarnet

Marcin Stępień
Patrycja Rogowska
Daria Szczepanik
Natalia Wójcik

 

  • Kornet

Antoni Szczepanik
Jan Franus
Konrad Sarzyński
Zbigniew Jandziński
Marian Stępień
Ryszard Jandziński

 

  • Saksofon

Kamila Rogowska
Paulina Zygmunt
Bartłomiej Nowak
Damian Kołodziej
Wojciech Kasperek
Stanisław Nowak
Grzegorz Kasperek
Grzegorz Szczęch
Paweł Kasperek

Waldemar Stępień
Dawid Rogowski

 

  • Tenor/Baryton/Puzon

Adam Rogowski
Jan Szczepanik
Jan Brudniak
Michał Stępień
Augustyn Rogowski
Karol Szczęch
Edward Miazga
Jan Grabarz
Franciszek Rogala

 

  • Bas

Julian Szczęch
Stanisław Grabarz

 

  • Instrumenty perkusyjne

Stanisław Stępień
Adam Stępień
Wojciech Pawul

 

  • Członek honorowy

Franciszek Dmitrowski
 

Organizacją orkiestry zajmuje się pan Stanisław Stępień i pan Julian Szczęch. Julian Szczęch urodził się w 1946 r. w Brzózie Królewskiej. Tam także skończył Szkołę Podstawową. Mając piętnaście lat zaczął uczęszczać do Szkoły Muzycznej w Rzeszowie. Jednak musiał szybko zrezygnować z powodu trudnych dojazdów, dalekiej drogi oraz trudnej sytuacji finansowej rodziny. Nie zrezygnował z przygody z muzyką i naukę kontynuował na miejscu                         u ówczesnego dyrygenta orkiestry Karola Szczepanika, na trąbce. Następnie przeszedł na sakshorn altowy, a potem na basowy. Następnie, gdy dyrygentem został Władysław Staroń, chwilowo pan Julian zrezygnował. Następnie, po namowach kolegów, pan Julian zdecydował się powrócić do grania. Warto zaznaczyć, że pan Julian gra niemal 55 lat w orkiestrze.

            Od 1988 r. pan Szczęch jest prezesem Ochotniczej Straży Pożarnej oraz Orkiestry. Powstał pomysł rozbudowy budynku prób. Powstał specjalny komitet we współpracy z Antonim Parobkiem, prezesem Zarządu Oddziału Powiatowego. Bardzo cenił muzykę oraz orkiestrę. Dlatego wspierał orkiestrę w staraniach zdobywania funduszy. Pan Julian jeździł do Warszawy do Komendy Głównej, aby uzyskać potrzebne środki. Bardzo wiele rzeczy powstało dzięki współpracy ludzi i zaangażowaniu dyrygenta.

            Największy skład orkiestry jest w czasie Świat – gdy wszyscy zjeżdżają do domów. Niestety, wiele osób z tych stron jest zmuszonych wyjeżdżać do pracy za granicę. Obaj panowie wspominają dawne próby i warunki, w jakich one się odbywały. Warunki lokalowe przed remontem były dużo gorsze – nie było wystarczającej ilości miejsca dla muzyków, ogrzewania, ponad to nie było elektryczności. Zatem ćwiczono przy lampach naftowych. Nie było także pulpitów, więc ciężko było czytać z nut. Próby odbywały się z reguły w niedzielę wieczorem. Jednak pomimo tych trudnych nie brakowało chętnych do udziału w orkiestrze. Była to dla ludzi przede wszystkim możliwość zetknięcia się z kulturą. Pomimo, że czasy się zmieniły orkiestra w Brzózie Królewskiej nadal przyciąga muzyków oraz tych, którzy chcą nimi pozostać. Szczególnie cieszy fakt, że z powrotem coraz więcej młodzieży jest zainteresowanej tego typu działalnością.